Pani Marta podpisała 7 lipca 2009 r. z Raiffeisen – Leasing Polska SA w Warszawie umowę leasingu, której przedmiotem było oddanie jej do używania samochodu ciężarowego Iveco Daily. Obecnie leasingodawcą, wskutek połączenia firm, jest PKO Leasing SA z siedzibą w Warszawie.

Tło sprawy

15 czerwca 2013 r. firma leasingowa wypowiedziała umowę leasingu twierdząc, że raty nie są płacone w terminie i jest zaległość. Pani Marta twierdziła coś przeciwnego, że ma nawet nadpłatę w płatności rat.

Nie bacząc na słowa czytelniczki, firma leasingowa wypełniła weksel na kwotę 224.477,87 zł i skierowała sprawę do sądu o zapłatę z weksla. W tej kwocie była naliczona kara umowna w wysokości 174.848,53 zł.

Sąd okręgowy uwzględnił powództwo. Roszczenie z weksla jest natychmiast wymagalne, dlatego, pomimo że zostały przez czytelniczkę wniesione zarzuty od nakazu zapłaty z weksla, firma leasingowa skierowała sprawę do komornika.

Przez wiele lat pani Marta żyła w stresie, gdyż miała wszystko zajęte przez komornika, w dodatku, została wszczęta egzekucja z jej nieruchomości (dom mieszkalny). Popadła w depresję.

Po wielu latach udało się czytelniczce wygrać sprawę, tj. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił prawomocnie nakaz zapłaty z weksla.

Uzasadnienie wyroku jest druzgocące:      

Na podstawie opinii biegłego sądowego Leona Wyszyńskiego Sąd Apelacyjny ustalił, iż rzeczywista suma wpłat dokonanych przez pozwanych na poczet umowy leasingowej do dnia jej wypowiedzenia wyniosła 167 516,29 zł netto. Z kolei, suma kwot, na które opiewają faktury wystawione pozwanym przez powódkę dla realizacji umowy od początku jej aktywacji do dnia wypowiedzenia stanowi 156 062,26 zł. Na dzień wypowiedzenia umowy po stronie pozwanych istniała zatem nadpłata w kwocie 11 454,03 zł netto (167 516,29 — 156 062,26 zł).

W konsekwencji na podstawie opinii biegłego Sąd Apelacyjny ustalił, iż nie tylko nie było opóźnień w płatnościach, które – w ocenie powódki* – stanowiły podstawę wypowiedzenia umowy leasingu. W istocie było wręcz przeciwnie. Pozwani mieli nadwyżkę we wpłacanych kwotach, których powódka nie rozliczyła.

W takiej sytuacji stwierdzić należy, że nie doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy leasingu, gdyż wskazane w tym oświadczeniu jego przyczyny nie odpowiadają ustawowo przewidzianym przypadkom do tego uprawniającym

Brak było zatem podstaw do żądania przez powódkę od pozwanych należności z tytułu odszkodowania umownego oraz należności z tytułu kary umownej z tytułu opóźnienia w zwrocie przedmiotu leasingu, naliczonej zgodnie z art. 73 ust. 4 ogólnych warunków umowy leasingu.

Powyższe doprowadziło do zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uchylenie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i oddalenia powództwa we wskazanej części oświadczeniu jego przyczyny nie odpowiadają ustawowo przewidzianym przypadkom do tego uprawniającym

__________

Co dalej?

Czytelniczka wniosła o zapłatę odszkodowania w wys. 1 mln zł.

Pismem z 28 sierpnia br. pełnomocnik PKO Leasing napisał, że spółka „nie znajduje podstawy prawnej, aby uczynić zadość Pani roszczeniu. W naszej ocenie roszczenie nie zostało uzasadnione”.

     W wezwaniu do zapłaty czytelniczka napisała, że żąda odszkodowania za straty finansowe oraz zdrowotne.

Uzasadnienie roszczenia było więc podane.

 

Sprawa będzie maiła ciąg dalszy. Sprawie będziemy się przyglądać.

————-

* Dla sądu – w tym wypadku, powódka to firma leasingowa, która wniosła pozew do sądu.

Jan Wels

Ludwika Stas

foto: Pixabay

 

Udostępnij