Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kampanii społecznej, której celem jest uświadomienie Polakom ryzyka związanego z kupowaniem leków z nieznanych źródeł
Więcej:
Wg pomysłodawców kampanii, najczęściej fałszowane są leki odchudzające, anaboliczne, antykoncepcyjne, a nawet preparaty stosowane w kardiologii i onkologii. Michał Rynkowski, dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej w grupie ryzyka wskazał sportowców, którzy są szczególnie narażeni na kontakt ze sfałszowanymi lekami.
_______________________________
Pytania do Michała Rynkowskiego, dyrektora Polskiej Agencji Antydopingowej:
– Dlaczego sportowcy są szczególnie narażeni na kontakt ze sfałszowanymi lekami odchudzającymi, anabolicznymi oraz antykoncepcyjnymi?
– Dlaczego osoby aktywne fizycznie są szczególnie narażone na kontakt ze sfałszowanymi lekami odchudzającymi, anabolicznymi oraz antykoncepcyjnymi?
– Z czego to szczególne narażenie wynika?
– Czy są badania potwierdzające szczególne narażenie ww. osób?
Powiedział Pan, iż „Dla sportowców wyczynowych stosowanie tego rodzaju produktów może wiązać się nie tylko z utratą zdrowia lub nawet życia, ale również z konsekwencjami wizerunkowymi i prawnymi w przypadku naruszenia przepisów antydopingowych”.
– Czy sportowcy wyczynowi nie mają minimalnej wiedzy, gdzie i co można kupować, by nie narazić się na przykre konsekwencje?
Pola Neis
Ludwika Stas
foto: Pixabay
_____________________
Aktualizacja: 10 marca
Do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Pytania wysłaliśmy powtórnie.
cdn.
_____________________
Aktualizacja: 24 marca
Nie otrzymaliśmy odpowiedzi od Polskiej Agencji Antydopingowej, dlatego dyrektor Michał Rynkowski otrzyma żądanie w trybie art. 4.3 prawa prasowego (w przypadku odmowy udzielenia informacji, na żądanie redaktora naczelnego, odmowę doręcza się zainteresowanej redakcji w formie pisemnej, w terminie trzech dni; odmowa powinna zawierać oznaczenie organu, jednostki organizacyjnej lub osoby, od której pochodzi, datę jej udzielenia, redakcję, której dotyczy, oznaczenie informacji będącej jej przedmiotem oraz powody odmowy).
cdn.
_____________________
Aktualizacja: 31 marca
Katarzyna Kopeć-Ziemczyk:
– Ze statystyk Polskiej Agencji Antydopingowej i informacji pozyskiwanych ze współpracy ze służbami, w tym Policją, i liczb przejmowanych nielegalnych produktów, wynika, że problem jest poważny.
Odnosząc się do środowiska sportowców wyczynowych, z naszych doświadczeń wynika, że konsekwencje związane z przyjmowaniem np. sfałszowanych leków i niebezpieczeństwo z tym związane jest o wiele bardziej poważne, ponieważ poza ewentualnymi skutkami zdrowotnymi niesie za sobą konsekwencje prawne i wizerunkowe.
Dla przykładu w przypadku zastosowania sfałszowanego leku, który w swoim składzie zawiera niedeklarowaną substancje zabronioną, zawodnik wyczynowy jest narażony na ostracyzm opinii publicznej, ewentualne nałożenie kary dyskwalifikacji czasowej, równoznacznej z czasowym zakazem wykonywania wszelkich zawodów w zorganizowanym sporcie. W wielu przypadkach może to także oznaczać koniec kariery zawodowej.
Problem jest szeroki, bo związany także z kulturą bezrefleksyjnego przyjmowania różnych produktów, w tym leków i suplementów diety, mających na celu poprawienie osiągnięć sportowych lub sylwetki, głównie przez sportowców amatorów.
POLADA, tylko w 2024 roku, aż 120 razy była powoływana w charakterze biegłego lub wskazywana jako ekspert w sprawach karnych związanych z przestępczością farmaceutyczną dotyczącą nielegalnych działań związanych z produkcją, dystrybucją, sprzedażą, importem, eksportem i stosowaniem produktów leczniczych, w tym leków (również sfałszowanych), suplementów diety i substancji wykorzystywanych jako doping w sporcie.
Zespół Śledczo-Analityczny POLADA ma na swoim koncie także pierwszą w historii sprawę zawodnika zakończoną dożywotnią dyskwalifikacją.
To sprawa nieanalityczna dotycząca obrotu substancjami z Listy substancji i metod zabronionych Światowej Agencji Antydopingowej, dyscyplina trójbój siłowy, „art. 2.7 naruszenie polegające na prowadzeniu obrotu substancjami zabronionymi”.